Saltar al contenido

Dopasuj do Marca Márquez

11 de septiembre de 2021

Do Genís Cuadros, trener fizyczny Marca Márqueza, praca na siłowni powinna być tylko dodatkiem do kondycji, ale nie stając się obsesją, ponieważ w szybkości wytrzymałość i głębia nie są tak ważne jak talent. «Ja widzę to tak, piloci, którym brakuje techniki, starają się poprawić swoją sylwetkę, a ci, którzy są bardziej techniczni, nie potrzebują tak dużego przygotowania fizycznego. To, o czym wielokrotnie mówi się, że sportowiec się rodzi, nie jest zrobione, myślę, że w przypadku Marca jest to całkiem prawdziwe. Jeździ na rowerze, jakby nie niósł maszyny między nogami, przychodzi mu to naturalnie. Dlatego praca na siłowni nie jest z nim trudna ”, powiedział nam Genís. «Myślę Nie mogą być super ludźmi, muszą być super pilotami. Dlaczego zamierzasz spędzić cztery godziny na siłowni albo trzy godziny na rowerze, skoro wyścig trwa 40 minut? Kto najwięcej pracuje na siłowni, ponieważ musi nadrobić swoje braki, aby opanować rower. Musisz postępować właściwie i nie przesadzać. Wystarczą cardio i siłownia z godziną lub półtorej godziny ».

Genís jest z Markiem od samego początku i program szkoleniowy zmieniał się na przestrzeni lat. «Przystosował się trochę do swojego wieku. Kiedy zaczynaliśmy był dzieckiem, a teraz jest młodym dorosłym. Na początku bardziej chodziło o zabawę z wykorzystaniem naturalnego środowiska otaczającego Cerverę, a teraz, chociaż środowisko naturalne nadal ma dużą wagę, trbardziej obniżamy się na siłowni z ciężarami, ale nie rozumianymi jako kulturysta, ale bardziej typu «fitness” lub pierwszego poziomu kulturystyki. Zawsze szukam, że praca, którą wykonuje na siłowni jest wystarczająca do pilotowania jego motocykla. Próbujemy pracować nad głównymi grupami mięśni biorącymi udział w szybkiej jeździe motocyklowej, ale chcemy również, abyś miał optymalny poziom elastyczności, aby praca opłacała się w karierze. Elastyczność jest również bardzo ważna w przypadku upadku. Dlatego zawsze mu mówię, że musi być elastyczny jak kot, a nie silny jak pies. Ponieważ w ten sposób, gdy masz nieszczęście, obrażenia będą nadal znacznie mniejsze. Oprócz elastyczności pracujemy nad innymi czynnikami, takimi jak szybkość reakcji i równowaga, które uważam za bardzo ważne.

Ważny jest też opór, ale bez przesadzania. «Często używamy wytrzymałości tlenowej i wytrzymałości beztlenowej raz w tygodniu»Genis nam mówi. W tym roku sesje cardio wzrosły wraz ze zmianą kategorii, ale bez przesady, ponieważ jak mówi Genís: «Nie ma sensu jeździć na rowerze przez cztery godziny, gdy wyścig trwa 40 minut”. Największą różnicą, jaką zauważył Marc w odniesieniu do Moto2 jest to, że jego ramiona stają się nieco bardziej zmęczoneDlatego tej zimy postarają się nabrać w nich trochę siły. «Nieznacznie zwiększymy obciążenie i intensywność ciężaru, ale bardzo mało”.

«Kiedy prawie dobiegam, mam ustawioną dietę składającą się ze śniadania, obiadu i kolacji. Ale Nie jest to dieta mająca na celu schudnięcie lub przybranie na wadze, chodzi po prostu o zdrowe odżywianie. Wszystko jest z grilla, bez sosów, bez smażenia i tych rzeczy… Ale hej, jak kiedyś będę musiała zjeść na mieście i coś nie pasuje do diety, to też nic się nie dzieje, bo jazda na motocyklu też nie jest konieczna. Robię to tylko po to, aby jeść tak zdrowo, jak to możliwe i pozostać zdrowym. Oczywiście podczas weekendu wyścigowego jest znacznie ostrzej. Kiedy w czwartek wyjeżdżam na tor, skupiam się na pracy, a dieta też jest jej częścią. Do posiłków zazwyczaj jem makaron, czyli węglowodany i pierś z kurczaka, a wieczorem łososia, grillowany stek z odrobiną sałatki. Przed pójściem spać nie lubię jeść makaronu, bo jeśli nie czujesz się bardzo ciężki ».

Oprócz biegania i ćwiczeń z wykorzystaniem miejskich mebli parków Cervera, Ulubionym ćwiczeniem Marca Márqueza jest jazda po okolicy na rowerze górskim. «Biegnę raz w tygodniu, ale bez wątpienia najbardziej podoba mi się «rower górski”, gdzie spędzam więcej czasu z Genísem i moim bratem, który również ze mną trenuje. Jeśli w ciągu tygodnia wyjdziemy na cztery dni jeździć, mój trener ma inny plan. Jednego dnia robimy bardziej płaską trasę, innego z większą ilością podjazdów i tak dalej, ale też nie jest interesujące trzymać trzy godziny na rowerze, normalna rzecz to półtorej godziny, maksymalnie dwie ».

W sezonie Marc koncentruje się tylko na bieganiu i jeździe na rowerze, ale kiedy ma więcej czasu w zimie, korzysta z okazji, aby wyjść na rowerze dirtowym. «Zimą uprawiam motocross, ale bez skoków, na płaskim torze. To właśnie lubię najbardziej i kiedy Emilio i zespół mnie opuszczają, korzystam z tego, bo świetnie się bawię. Co najmniej dwa dni w tygodniu trenuję na dirt bike’u. To bardzo pomaga poprawić technikę i możesz ćwiczyć te zakręty, które kosztują Cię najwięcej na rowerze Grand Prix. Rowery nie mają z tym nic wspólnego, ale bardzo pomaga mi opóźnić zakręt i przygotować się do wyjścia z zakrętów. Teraz robię tor szutrowy, żeby pracować na zaspach.

Po rozpoczęciu sezonu na siłowni z kompletem roweru odbywa się rutynowe przygotowanie fizyczne.

W zależności od kalendarza pracujesz mniej więcej. Zwłaszcza górne mięśnie i elastyczność.

Zimą jeździ też na rowerze dirtowym po płaskim torze aby poprawić swoją technikę.

WYWIAD Z MARCEM MÁRQUEZ

Czy ten post był pomocny?